Jeszcze kilka miesięcy temu dobrze życzący Juventusowi mogli obchodzić setną rocznicę rządów rodziny Agnellich. Ostatni z nich – kontrowersyjny i sprawiający wrażenie aroganta – Andrea trafił pod lupę fiskusa. Teraz w kręgu podejrzeń znalazł się Manchester City. Czy to już kula śniegowa, która zmiecie następnych, pewnych siebie potentatów?